Poznaj slang skoczków spadochronowych – jakie określenia stosuje się podczas skoku?

26 sierpnia 2019
Skoki spadochronowe

Słyszysz, że dwaj doświadczeni spadochroniarze mówią o tym, że są już jakiś czas po campie i teraz wybierają się na boogie? A może jeden z nich opowiada anegdotę, którą mówił coach w czasie briefingu? Jako laik możesz mieć niemały problem, by zrozumieć, o czym rzeczywiście mówią. A gdybyś miał do dyspozycji słowniczek slangu skoczków? Właśnie taki przygotowaliśmy dla Ciebie poniżej. Sprawdź, jakimi terminami posługują się spadochroniarze.

Na ziemi, przed odlotem, czyli slang skoczków spadochronowych

Skoki spadochronowe w tandemie
Kiedy zdecydowałeś się na swój pierwszy skok, wpierw musisz udać się do manifestu. W rozumieniu „zwykłych” ludzi to połączenie sekretariatu z recepcją, gdzie planujesz się, czyli rejestrujesz na kolejny wylot – lot w celu wykonania skoku ze spadochronem. Możesz na początku zarejestrować się też przez stronę internetową, by udać się np. do Konina czy Poznania i przeżyć przygodę życia. Po rejestracji odbędziesz briefing, czyli odprawę. Wtedy dowiesz się o regułach i zasadach, jakie obowiązują w danej strefie spadochronowej – firmie, która się zajmuje organizacją skoków na wybranym lotnisku.

Jeśli znajdujesz się na planówce dla danego wylotu, to znaczy, że pora, abyś wsiadł do samolotu.

Gdy wznosisz się na odpowiednią wysokość

Kiedy jesteś jeszcze na pokładzie, przed skokiem ze spadochronem, ktoś może z ciekawości zapytać Cię, jaka jest Twoja cyfra. W takiej chwili najzwyczajniej pyta Cię o to, ile razy już miałeś okazję skakać. Nie przejmuj się – jeśli to Twój pierwszy raz, to na pewno pytający okaże Ci wiele wsparcia.

Z drugiej strony musisz też pamiętać o innej rzeczy – kolejności wyjścia. Termin ten odnosi się do tego, w jakim porządku odbywają się skoki – kto pierwszy, drugi, trzeci itd. Ważna też jest separacja – to czas, dzielący wyjście kolejnych spadochroniarzy. Zazwyczaj trwa klika do kilkunastu sekund. Kiedy jeden z członków ekipy właśnie opuścił pokład samolotu, następny w kolejności jest na tzw. stand by’u, będąc przy tym gotowym do rzucenia się w przestworza.

Skok!

Kiedy już lecisz, na początku znajdujesz się w strefie oczekiwania. To obszar, w którym możesz korzystać z uroków swobodnego spadania. Z powietrza zaobserwujesz naziemne znaki, które są drogowskazami dla skoczków, w tym strzałę – kierunek, w którym będziecie lądować, a także mnóstwo pięknych widoków. Jeśli skaczesz w tandemie, możesz skupić się na uroku ziemi widzianej z kilkuset czy kilku tysięcy metrów.

Ciekawią Cię inne zwroty spadochroniarzy? Chcesz usłyszeć je na żywo? Możesz zatem udać się do naszej strefy spadochronowej i przeżyć to wszystko na własnej skórze!